Kolejna wycieczka rowerowa zaliczona! Wybrałem trasę leśną, upał bowiem nadal doskwiera. Tym razem skierowałem się na północ - niewielki podjazd do Płoszczynki, i zjazd przez Czernicę doliną Chrośnickiego Potoku do Nielestna. We Wleniu nie zatrzymałem się dzisiaj. To samo pod Gródkiem Wleńskim i Pałacem Lenno - kawiarnia była nieczynna. Znowu lekki podjazd do Kleczy i nieco stromszy do Radomic. Tam podziwiałem wspaniałą panoramę Karkonoszy i Gór Kaczawskich - widoki dosłownie zapierają dech w piersiach. No i jeszcze szybki zjazd wąską asfaltową drogą do Pilchowic. Powrót tradycyjnie przez zaporę i Siedlęcin. Po minięciu Wieży Książęcej ścieżką rowerową przez Borowy Jar.
